NIE PRZYJĘTO GO…

Powlanie slad

1. Liturgia słowa dzisiejszej niedzieli (13 Niedziela zwykła – 26 czerwca 2022 ) zachęca nas do tego, abyśmy podjęli refleksję na temat powołania. Jest o nim mowa w opisie powołania Elizeusza, powoływania osób, które przychodzą do Jezusa – a On stawia im pewne wymagania. O powołaniu i jego konsekwencjach pisze także św. Paweł, opisując sytuację ludzi wierzących powołanych do życia w pierwszych wspólnotach chrześcijańskich.

2. Definicja słowa powołanie mówi nam, że jest ono posiadaniem określonego daru do wykonywania danej czynności przez większą część życia.

Ale, aby tak było, wpierw musimy być powołani do życia, a potem do tego, aby to życie odkrywać i je pielęgnować…

Moi drodzy!

Trzeba nam mieć świadomość tego, że każde powołanie jest inne. … Bóg powołuje każdego w inny sposób, ale cel i misja powołanego jest taka sama: iść i głosić zbawcze dzieła Boże.

Idziemy za Jezusem Chrystusem różnymi drogami powołania…

Jedni czynią to przez życie małżeńskie, inni oddając się na wyłączną służbę Bogu jako kapłani bądź osoby konsekrowane. Jeszcze inni w tej drodze wybierają drogę samotności.

Każda z tych dróg jest wymagająca. Na każdej z tych dróg czekają różnorakie trudności. O tych najpoważniejszych wspomina Ewangelia: Nie przyjęto Go (nie przyjęto Jezusa) … , ponieważ zmierzał do Jerozolimy”.

3. Będąc realistami musimy mieć świadomość, że w życiu powołanego mogą pojawić się rozmaite trudności. Zresztą i dzisiaj, sami niejednokrotnie możemy zauważyć, zobaczyć, że gdy czynimy coś dobrego, gdy chcemy przekazać coś wartościowego, to pojawiają się wrogowie, ludzie nie rozumiejący i nie chcący rozumieć... PRAWDY…

Chcą nas odwieść, chcą, byśmy zawrócili z obranej drogi, … a raczej z drogi, na którą zostaliśmy powołani…

Np. Eliasz powołujący Elizeusza rozumiał jego wątpliwości i rozdarcie, rozumiał jego potrzebę pożegnania się z bliskimi, ale będąc odpowiedzialnym za jego powołanie, po ojcowsku napomniał młodzieńca: „Idź i wracaj, bo po co ci to uczyniłem?” – po co cię powołałem…

Moi drodzy!

4. Chrześcijaństwo nie jest religią dla chwiejących się. Pójście drogą wiary za Jezusem Chrystusem wymaga stawania się nowym człowiekiem, nowym stworzeniem – domaga się nieustannego odnawiania i nieustannego nawracania.

Ale i pamiętajmy, że nie jesteśmy na tej drodze sami. Jest z nami Jezus Chrystus.

5. Święty Paweł pisze list do Galatów, i pisze go w sytuacji, gdy wśród chrześcijan, którym głosił Ewangelię, powołanym do przyjęcia „Dobrej Nowiny”…, po jakimś czasie pojawili się ludzie, którzy najwyraźniej nie do końca pojęli wolność, jaką niesie ze sobą Ewangelia.

Rodziło to poważne konflikty we wspólnocie. Paweł zdecydowanie przeciwstawia się błędnym naukom, przypominając, że „ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli!”.

Jednocześnie przestrzega, aby ta wolność nie prowadziła do hołdowania ciału, do pójścia za jego pożądaniami.

Moi drodzy!

6. Pójście za Jezusem – to temat przewodni czytań tej niedzieli. Chodzi o to, aby człowiek szedł za Jezusem. Tymczasem niekiedy zachowujemy się tak, jakby to Jezus miał iść za nami

Oczywiście możemy i powinniśmy prosić Boga, aby błogosławił nam na naszej drodze, trzeba się jednak pytać, czy rzeczywiście w tym co robię, czego pragnę … szukam woli Bożej, czy też próbuję ją naginać do własnych wyobrażeń.

7. Pójście za Jezusem kojarzy się dziś z kapłaństwem lub życiem zakonnym.

Niewątpliwie są to szczególne powołania w Kościele, ale przecież Chrystus jest jedynym Zbawicielem wszystkich ludzi, a zatem zaprasza wszystkich, aby za Nim szli.

Przecież Ewangelia skierowana jest do wszystkich, … do ciebie i do mnie…

Refren Psalmu: „Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem” odnosi się do wszystkich ludzi.

Niestety – jakże wielu uczniów Chrystusa zgnuśniało z powodu braku wierności i niechęci do wezwań ku Bogu, ku nawróceniu …

Dlatego tak wielu chrześcijan nie może zdecydować się, aby żyć w pełni Ewangelią, bo ona domaga się określonych postaw i zachowań

A my łatwo zapominamy o tym, że: „…ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli!”.

 

Moi drodzy!

8. Dzisiejsze czytania wskazują na potrzebę radykalizmu, by pójść drogą Jezusa, drogą Bożą…

Warto tu zauważyć jedną prawidłowość: człowiek pragnie wartości materialnych, ale – kiedy je już posiądzie – nudzą go, męczą, człowiek dławi się nimi. Zatem… Chrystus mówi:

Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże

Kto jest „umarłym” w tym zdaniu?

To ten, który nie chce głosić życia i nie idzie za Jezusem.

W świetle tego słowa trzeba nam dziś zrewidować swoje życie, zrewidować nasze powołanie, czy czasem nie mamy pokusy porzucić, zmienić swojego przysłowiowego, ewangelicznego „pługa”…

Historie ludzi świętych pokazują owoce radykalnych życiowych wyborów...

Moi drodzy!

9. Kończymy dzisiaj kolejny cykl naszych spotkań – tzw. „niedziel formacyjnych”, które przeżywamy już od wielu lat w ostatnie niedziele miesiąca.

W tym, roku postacią, która towarzyszyła naszym rozważaniom i naszej modlitwie, była postać bł. Hanny Chrzanowskiej – polskiej pielęgniarki, naszej i waszej patronki.

Jej wizerunek z relikwiami i tekstem modlitwy w październiku – z racji uroczystości św. Łukasza – został przekazany poszczególnym szpitalom naszej diecezji. A po ostatnich rekolekcjach adwentowych wspomniane relikwie i wizerunek Hanny Chrzanowskiej zostały przekazane na oddziały naszego szpitala. Jeśli wiecie, że gdzieś ten wizerunek nie dotarł, to można to zgłosić w zakrystii – a my go tam przekażemy.

„Niech wstawiennictwo Błogosławionej Hanny Chrzanowskiej – polskiej pielęgniarki przyczynia się do umocnienia wiary, nadziei i miłości w życiu osobistym i zawodowym całego środowiska medycznego i osób, które będą się przy nich modlić”.

 

Niech czas wypoczynku wakacyjnego będzie dla was i dla nas czasem błogosławionym oraz połączonym z umacnianiem się w powołaniu, które Jezus do nas kieruje.

p/p