foto1
foto1
foto1
foto1
foto1

Duszpasterstwo Służby Zdrowia

Diecezji Rzeszowskiej

TYDZIEŃ ŚWIĘTYCH I BŁOGOSŁAWIONYCH MEDYKÓW …

Moscati, Chrzanowska, Beretta Molla, Katarzyna ze Sieny

 

TYDZIEŃ ŚWIĘTYCH I BŁOGOSŁAWIONYCH MEDYKÓW … Moscati, Chrzanowska, Beretta Molla, Katarzyna ze Sieny.

 

Tydzień, który rozpoczyna 4. Niedziela Wielkanocna, nazywana Niedzielą Dobrego Pasterza, otwiera tydzień szczególnej modlitwy o powołania, inspiruje do refleksji nad swoim powołaniem i do modlitwy o rozeznanie życiowego powołania.

Tak się składa, że test to także tydzień w którym liturgicznie wspominamy świętych i błogosławionych medyków.

 

WE WTOREK (27 KWIETNIA)

– PRZYPADA WSPOMNIENIE ŚW. LEKARZA – JÓZEFA MOSCATIEGO.

MoscatiiŚwięty lekarz - Józef Moscati – to patron chorych i lekarzy. Często mawiał on o chorych, że: "Wielu nieszczęśliwych przestępców i grzeszników trafia do szpitali z woli Miłosiernego Boga, który pragnie ich ocalenia. Powołaniem sióstr, lekarzy, pielęgniarzy i całego personelu szpitala jest współpraca z tym nieskończonym Miłosierdziem, pomagając, wybaczając, poświęcając się. Jakże my lekarze, jesteśmy szczęśliwi, jeżeli zdajemy sobie sprawę, że poza ciałem mamy do czynienia z duszą nieśmiertelną, którą Ewangelia nakazuje nam miłować jak siebie samego"

Po jego przedwczesnej śmierci przyjaciele opowiadali o "codziennym trudzie, przez wszystkie godziny, bez odpoczynku, bez umiaru". Temu, kto pytał go, jak jest w stanie to wszystko wytrzymać, odpowiadał w prosty sposób: "Kto przyjmuje Komunię Świętą każdego ranka, ma ze sobą ładunek energii, który nie ulega wyczerpaniu".

MODLITWA ZA PRZYCZYNĄ ŚWIĘTEGO JÓZEFA MOSCATIEGO

Święty Józefie Moscati, prawdziwy wzorze chrześcijańskich lekarzy, w ramach wykonywania swojego zawodu lekarza, zawsze dbałeś zarówno o duszę i ciało każdego pacjenta. Spójrz na nas, którzy odwołujemy się do Twojego niebiańskiego wstawiennictwa, byśmy mogli uzyskać dla nas zarówno fizyczne, jak i duchowe zdrowie oraz wszelkie potrzebne nam łaski.

Uśmierz ból cierpiącym, daj pocieszenie chorym, pociesz cierpiących i daj nadzieję przygnębionym. Niech młodzi – odnajdą w Tobie wzór, pracujący – niech biorą z Ciebie przykład, starzejący się – niech odnajdują w Tobie pocieszenie, a umierający – nadzieję zbawienia wiecznego.

Bądź dla nas wzorem pracowitości, uczciwości i miłości, abyśmy mogli spełniać nasze chrześcijańskie obowiązki i chwalić Boga, naszego Ojca. Amen.

W ŚRODĘ (28 KWIETNIA)

– PRZYPADA WSPOMNIENIE BŁOGOSŁAWIONEJ HANNA CHRZANOWSKA … NIEZWYKŁEJ PIELĘGNIARKI

- ORAZ WSPOMNIENIE ŚWIĘTEJ LEKARKI I MATKI JOANNY BERETTA MOLLA

Błogosławiona Hanna Chrzanowska

chrzanowska hannaNa dzień 28 kwietnia 2021 roku przypada wspomnienie i 3. rocznica beatyfikacji Hanny Chrzanowskiej – pielęgniarki, patronki środowisk medycznych.

Hanna Chrzanowska – to niezwykła postać, pionierka pielęgniarstwa społecznego, w pełni oddana cierpiącym chorym. Już jako osiemnastolatka rozpoczęła kurs dla pielęgniarek, organizowany przez amerykański Czerwony Krzyż. Zaangażowanie w sprawy społeczne wyniosła z warszawskiego domu. Rodzice wspierali ubogich, organizowali kolonie dla sierot i kwesty.

„Wzrastałam w atmosferze pomocy drugim” – pisała Hanna Chrzanowska w swoich pamiętnikach. Ks. Andrzej Scąber, delegat Arcybiskupa Krakowskiego ds. Kanonizacyjnych, powiedział:  „W domu rodzinnym Chrzanowskiej na pierwszym miejscu zawsze stał człowiek, jego godność i potrzeby. Rodzice wpajali dzieciom uniwersalne wartości humanistyczne. Obok stał Pan Bóg. U Hanny, wskutek doświadczeń osobistych, nastąpiło przewartościowanie: Bóg stanął w centrum, na pierwszym miejscu, od Boga prowadziła droga ku człowiekowi”.

Życiorys Hanny Chrzanowskiej jest wypełniony poświęceniem, opieką nad drugim człowiekiem, zrozumieniem jego postawy w cierpieniu wywołanym chorobą. Jest pełen oddania, bezwarunkowego i całkowitego. Niezwykła postać, swą postawą i słowami dodająca otuchy pielęgniarkom w trudnych chwilach zwątpienia nad łóżkami chorych.

MODLITWA ZA PRZYCZYNĄ BŁOGOSŁAWIONEJ HANNY CHRZANOWSKIEJ

Boże, Ty powołałeś błogosławioną Hannę do służby chorym, biednym, opuszczonym, daj, aby ta, która całym sercem odpowiedziała Twemu wezwaniu, swoim przykładem stale zachęcała do niesienia pomocy bliźnim. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Święta Joanna Beretta Molla

MollaJoanna Beretta Molla była przedostatnim, dwunastym dzieckiem Alberta i Marii. Urodziła się w Magencie, niedaleko Mediolanu, w 1922 r. Dom, w którym rosła, pełen był miłości i wiary. Dzieci razem z matką codziennie modliły się i chodziły na Mszę św.
W 1942 r. Joanna rozpoczęła studia medyczne. Studiując, Joanna podjęła intensywną pracę w szeregach Akcji Katolickiej i Stowarzyszeniu św. Wincentego a Paulo. Głosiła katechezy dla dziewcząt. Z zachowanych do dziś jej notatek z tego okresu przebija ogromna dojrzałość wiary i odpowiedzialność za każde słowo. Po uzyskaniu dyplomu z medycyny i chirurgii w 1949 r. na Uniwersytecie w Pawii, otworzyła klinikę medyczną w Mesero (koło Magenty). W kolejnym roku zrobiła specjalizację z pediatrii na uniwersytecie w Mediolanie, gdzie później prowadziła swoją praktykę lekarską.

W 1951 r. po raz pierwszy przypadkowo spotkała przyszłego męża - inżyniera Piotra Mollę. Na dziesięć dni przed ślubem Joanna pisała do Piotra: "Chciałabym, aby nasza nowa rodzina mogła się stać jakby wieczernikiem zjednoczonym wokół Jezusa".

24 września 1955 r. Joanna i Piotr wzięli ślub. Byli ludźmi szczęśliwymi. Cechowała ich rzetelność i uczciwość. Starali się spędzać razem jak najwięcej czasu. Chodzili po górach, jeździli na nartach, lubili koncerty i przedstawienia teatralne. Państwo Molla chcieli mieć dużo dzieci. Rok po ślubie, w 1956 r., urodził się Pierluigi. W 1957 r. przyszła na świat Maria Zita, a dwa lata później - Laura. W 1962 r. miało urodzić się kolejne dziecko. We wrześniu 1961 r., pod koniec drugiego miesiąca ciąży, okazało się, że w macicy Joanny rozwinął się włókniak, który zagrażał rozwijającemu się płodowi i życiu matki. Mimo wskazań medycznych do przerwania ciąży, Joanna zdecydowała się donosić ją do końca. Wiedziała, zwłaszcza jako lekarz, że stan jest poważny. Zdawała sobie sprawę z grożącego niebezpieczeństwa. Od początku stanowczo domagała się ratowania życia dziecka za wszelką cenę. 20 kwietnia 1962 r., w Wielki Piątek, Joanna przyjechała do szpitala. Nazajutrz rano urodziła zdrową, piękną córeczkę, ale sama znalazła się w agonii. Tydzień później - 28 kwietnia 1962 r. zmarła. Oddała swoje życie za dziecko, by mogło się bezpiecznie urodzić. Miała niecałe 40 lat. Mąż po jej śmierci powiedział: "Aby zrozumieć jej decyzję, trzeba pamiętać o jej głębokim przeświadczeniu - jako matki i jako lekarza - że dziecko, które w sobie nosiła, było istotą, która miała takie same prawa, jak pozostałe dzieci, chociaż od jego poczęcia upłynęły zaledwie dwa miesiące".

Św. Jan Paweł II beatyfikował Joannę podczas Światowego Roku Rodziny 24 kwietnia 1994 r., a kanonizował ją dziesięć lat później - 16 maja 2004 r. Na uroczystej Mszy św. byli obecni m.in. mąż Joanny i najmłodsza córka - Joanna Emanuela. Relikwie św. Joanny Molla znajdują się w wielu kościołach na całym świecie. W Polsce są też w wielu parafiach, bo święta ta cieszy się u nas dużym kultem.

MODLITWA ZA WSTAWIENNICTWEM  ŚW. JOANNY BERETTY MOLLA

 

Boże Ojcze, Źródło życia, Ty pozwalasz ludziom doświadczać Twojej Ojcowskiej miłości, która wyzwala w nich pragnienie oddania się Tobie bez reszty. Prosimy Cię za wstawiennictwem Świętej Joanny Beretty Molla - która jako żona i matka współpracowała z Tobą w dzieleniu się miłością i życiem, jako lekarz pochylała się nad potrzebującymi pomocy, która łączyła swe cierpienia z Chrystusem i jak On oddała swoje życie - abyśmy otwarci na światło Ducha Ożywiciela umieli wytrwale bronić życia, miłości i rodziny. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

W CZWARTEK (29 KWIETNIA)

– PRZYPADA WSPOMNIENIE ŚWIĘTEJ KATARZYNY ZE SJENY – TAKŻE PATRONKI PIELĘGNIAREK.

Święta Katarzyna ze Sieny

Katarzyna ze Sieny1Katarzyna Benincasa urodziła się 25 marca 1347 r. w Sienie (Włochy). Była przedostatnim z dwudziestu pięciu dzieci mieszczańskiej rodziny Jakuba Benincasy i Lapy Piangenti - córki poety Nuccio Piangenti. Przyszła na świat jako bliźniaczka, ale jej siostra, Janina, zaraz po urodzeniu zmarła. Rodzina nie cierpiała biedy, skoro stać ją było na to, by przyjąć do swego grona sierotę po starszym bracie, Tomasza Fonte, który, po wstąpieniu do dominikanów, był pierwszym spowiednikiem Katarzyny.

Katarzyna już jako kilkuletnia dziewczynka była przeniknięta duchem pobożności. Wspierana Bożą łaską w wieku 7 lat (w 1354 r.) złożyła Bogu w ofierze swoje dziewictwo. Kiedy miała 12 lat, doszło po raz pierwszy do konfrontacji z matką, która chciała, by Katarzyna wiodła życie jak wszystkie jej koleżanki, by korzystała z przyjemności, jakich dostarcza młodość. Katarzyna jednak już od wczesnej młodości marzyła o całkowitym oddaniu się Panu Bogu. Dlatego wbrew woli rodziców obcięła sobie włosy i zaczęła prowadzić życie pokutne. Zamierzała najpierw we własnym domu uczynić sobie pustelnię. Kiedy jednak okazało się to niemożliwe, własne serce zamieniła na zakonną celę. Tu była jej Betania, w której spotykała się na słodkiej rozmowie z Boskim Oblubieńcem. Z miłości dla Chrystusa pracowała nad swoim charakterem, okazując się dla wszystkich życzliwą i łagodną, skłonną do usług. W woli rodziców zaczęła upatrywać wolę ukochanego Zbawcy.

Pomimo wielu trudności ze strony rodziny, w 1363 roku wstąpiła do Sióstr od Pokuty św. Dominika (tercjarek dominikańskich) w Sienie i prowadziła tam surowe życie.

Święta Katarzyna ze Sieny – początkowo jako młoda zakonnica poddawała się praktykom ascetycznym, radykalnie ograniczyła jedzenie, czuwała i modliła się długo w noc.

W tym czasie miało miejsce objawienie, jedno z ważniejszych spotkań z Chrystusem, w czasie którego objawił On Katarzynie istotną prawdę o Sobie. Chrystus do niej powiedział: „Czy wiesz córko, kim ty jesteś i kim jestem Ja? Kiedy te dwie rzeczy poznasz, będziesz szczęśliwa. Otóż ty jesteś tą, która nie jest. Ja zaś jestem tym, który jest”.

Po miesiącach odosobnienia, walki duchowej, spotkań z Bogiem i świętymi, Katarzyna stanęła wobec nowego wezwania swojego Oblubieńca. Oto zażądał, by zerwała z samotnością, wyszła do rodziny i do tych, którzy potrzebują jej obecności i pomocy.

Rozpoczęła całkiem nowy okres w swoim życiu. Wyszła ku ludziom pokrzywdzonym przez los, ku chorym, cierpiącym, ku ubogim i zagubionym. Z poświęceniem udzielała się w hospicjum „La Scala”.

Szła tam, gdzie już nikt nie miał ochoty ani odwagi pójść. Podejmowała się pielęgnacji trędowatych, chorych na raka w ostatnim stadium, zgorzkniałych, złośliwych i wulgarnych, którzy swoim zachowaniem zniechęcili nawet najbardziej cierpliwych.

Katarzyna szybko zyskała sławę jako miłosierna tercjarka, wspomożycielka najuboższych, wstawienniczka największych grzeszników. Skuteczność jej modlitw, liczne ekstazy, wizje, egzorcyzmy, uzdrowienia sprawiły, że stała się osobą znaną i wieść o tej niezwykłej, młodej sienence szybko rozeszła się po świecie.

Wielu mężczyznom i kobietom, pochodzącym z różnych warstw społecznych, pomogła wejść na drogę cnoty lub osiągnąć pokój.

Czasy, w których przyszło Katarzynie żyć, były czasami trudnymi dla Kościoła. Był to tzw. okres niewoli awiniońskiej, kiedy papieże uzależnieni byli od królów francuskich.

Umarła z wyczerpania 29 kwietnia 1380 r. w Rzymie w wieku 33 lat. Pozostawiła po sobie trzy dzieła, które zawierają jej naukę: "Dialog o Bożej Opatrzności", "Listy" oraz "Modlitwy". Jej kult rozpoczął się zaraz po jej śmierci. Nikt już nie wątpił, że była wybranką Bożą i niewiastą opatrznościową dla Kościoła.

Jej relikwie znajdują się w rzymskim kościele S. Maria sopra Minerva.

Pius II 26 czerwca 1461 roku w bazylice św. Piotra dokonał uroczystej kanonizacji sługi Bożej. A Papież Pius XI ogłosił św. Katarzynę ze Sieny patronką pielęgniarek.

W ikonografii Święta przedstawiana jest w habicie dominikanki, w koronie cierniowej, z krzyżem w dłoniach, z różańcem. Niekiedy trzyma tiarę. Ukazywana jest także z Dzieciątkiem Jezus, które podaje jej pierścień - znak mistycznych zaślubin, których dostąpiła. Jej atrybutami są także: czaszka, diabeł u stóp, krucyfiks, lilia, serce.

Jej wspomnienie liturgiczne przypada na 29 kwietnia.

Katarzyna ze Sieny żyła w XIV wieku. To włoska tercjarka dominikańska, mistyczka, doktor Kościoła i patronka Europy.

W swojej duchowości ceniła także modlitwy do Ducha Świętego. To jedna z jej modlitw:

O Duchu Święty, przyjdź do mego serca. O Boże żywy, mocą swoją świętą pociągnij me serce ku sobie. Racz mi udzielić daru roztropnej miłości razem ze świętą bojaźnią. Zachowaj mnie od wszelkiej złej myśli. Niech miłość Twoja będzie mi żarem i światłem, ażeby każdy ciężar stał mi się lekkim ciężarem. Święty mój Ojcze i słodki mój Panie! Wspomóż mnie w każdej Twej służbie. Daj mi miłość Twoją. Amen.

MODLITWA ZA WSTAWIENNICTWEM ŚW. KATARZYNY ZE SIENY:

Święta Katarzyno, mężna kobieto, wyproś nam łaskę odnalezienia drogi, która prowadzi nas ponad wody grzechu, rozpaczy, zniechęcenia i beznadziei, do Mostu, którym jest Pan Jezus, Odkupiciel człowieka. Mężna św. Katarzyno, wypraszaj nam łaskę duchowego rozeznawania dróg życia i dróg śmierci. Obyśmy podjęli codzienny trud nawrócenia. Ty jesteś przykładem umiłowania Jezusa Chrystusa w Kościele Katolickim, który zachowuje cały depozyt wiary przekazany nam przez Apostołów. Amen

 

Bez tytułu 1
„Czas ucieka, wieczność czeka...”

KALENDARZ

Maj 2024
Pn Wt Śr Cz Pt So N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31

LICZNIK ODWIEDZIN

Jesteś
Licznik odwiedzin
osobą na naszej stronie

CIEKAWE STRONY INTERNETOWE